Wakacje w Europie

0
1638

Bruksela to nie tylko ważne politycznie miejsce i stolica Belgii, ale przede wszystkim doskonałe miejsce na wakacje i złapanie chwili oddechu wśród bujnej zieleni i wielu ważnych zabytków europejskich. Warto zacząć zwiedzanie od oczywistości, czyli zabytków w centrum. W samym sercu znajduje się Grande Palace. Ciężko znaleźć w Europie podobnie zjawiskowy rynek. Nie tylko rynek jest atrakcją samą w sobie, ale to co się na nim znajduje.

Od razu zauważymy wspaniały, gotycki ratusz, który otaczają XVII – wieczne domki cechów kupieckich. Warto też odwiedzić Dom Króla, gdzie mamy Muzeum Miejskie. A co w nim? Zachwycająca kolekcja ceramiki i wyrobów ze srebra. Potem warto wyruszyć w stronę wzgórza Treurenberg, gdzie Bruksela może poszczycić się cudowną katedrą św Michała i św Guduli. Warto się tam pofatygować chociażby dla witraży, które stroją katedrę. Nie możemy oczywiście nie zrobić zdjęcia z symbolem miasta, z którym wszyscy kojarzą Brukselę – sikającym chłopcem.

Manekin Pis, bo tak brzmi jego oryginalna nazwa, jest często przebierany, a wszystkie stroje nawiązują do specjalnych okoliczności i są przechowywane w Muzeum Miasta Brukseli. Kolejnym cennym uwagi punktem na mapie Brukseli jest Atomium. To 103 metrowe żelazo układające się na kształt kryształów połączonych 9 stalowymi sferami. Dla fanów współczesnej zabudowy idealne. Nie zapomnijmy u muzeach w Brukseli. Zdecydowanie trzeba zajrzeć do Królewskiego Muzeum Sztuki Dawnej, by zobaczyć wystawę prac holenderskich i flamandzkich malarzy. Nie brakuje tam takich nazwisk, jak: Van Dyck, Breughel, Rubens, Van Dyck, Cranacha.

Wśród muzeów znajdujących się w Brukseli warto też odwiedzić pełne eksponatów Muzeum Instrumentów. Od najstarszych, do najnowszych, gdzie po niektórych możemy się nie spodziewać, że można na nich zagrać. Obowiązkowo, jeżeli wystarczy nam czasu, też odwiedzamy Kościół Notre Dam du Sablon. Uważana za jedną z najcudowniejszych świątyń. Strzeliste wieże, ogromna budowla, nietknięta urazami od wielu lat, robią wrażenie. Bruksela lekarski24.pl oferuje o wiele więcej atrakcji, niż mogłoby się wydawać. Jeżeli chcemy i mamy czas na jeszcze kilka zachwytów wybierzmy się Bazyliki Najświętszego Serca Jezusowego.

Kościół jest wykonany w stylu art deco. Budynek jest imponujący nie tylko ze względu na budowę i historyczny charakter, ale również ze względu na położenie. Kościół znajduje się na wzgórzu i wraz z kopułą o wysokości 89 metrów. Dlatego też Bazylika jest widoczna z wielu miejsc w Brukseli. Warto też odwiedzić Mont des Arts. Jest to ogromny ogród roztaczający pomiędzy wielkim Placem, a Pałacem Królewskim. Zaimponują nam na na pewno schody zaprojektowane przy tej budowli oraz wielkie dywany kwiatów, które zdobią znaczną część terenu.

Nie można sobie odmówić również Katedry Św. Michała, jeżeli chcemy doświadczyć kolejnych zachwytów. To przepięknie odrestaurowany budynek w stylu gotyckim położony na wzgórzu. Tak jak na zewnątrz, jak i w środku mamy masę sztuki, która zachowała się do czasów dzisiejszych – witraże, ołtarz z alabastru, skarbiec, barokowa ambona. Warto zostać, by usłyszeć jak rozbrzmiewa dzwon z katedry. Wśród budynków Brukseli, które zachwycają, należy również wymienić Królewskie Szklarnie. Nowoczesne, zbudowane ze szkła, zachwycają swoją innowacją.

Najważniejsze co znajduje się w środku. W szklarniach możemy zapomnieć o czasie, przyglądając się tysiącom gatunków najróżniejszej roślinności. Pełno tam rzadkich i egzotycznych roślin. Pamiętajmy tylko, że zwiedzane w środku jest dostępne dla turystów przez trzy tygodnie w roku. Więc jeżeli bardzo zależy wam na tej atrakcji musicie dokładnie trafić z czasem. Na miejsca warte uwagi w Brukseli zasługuje również Park Miniatur, to miejsce naprawdę niecodzienne – Mini Europa izbasportu.pl. Miejsce idealne do na odpoczynek po całodniowym zwiedzaniu. Jest to miejsce gdzie znajdziemy miniatury najważniejszych budynków w Europie. Taka szybka wycieczka. Wiele możemy się z niej dowiedzieć, ale jest to też po prostu doskonała zabawa. Zwieńczcie swoją przygodę w Brukseli zjedzeniem Belgijskiego gofra. Nie ma bardziej charakterystycznej rzeczy w Menu dla tego miejsca.

Wakacje w zimie

Ferie zimowe, wakacje w temperaturze ujemnej też mogą być przyjemne. Wyprawa w góry, aktywne wypoczywanie jazdą na nartach, a wieczorami ogrzanie się przy kominku. Aby temperatura nie zepsuła nam wyjazdu, a śnieg dodał tylko uroku, warto dokładnie przemyśleć jak się ubrać i wybrać, by nie zmarznąć, a cieszyć się odpoczynkiem. Przede wszystkim ubieranie na warstwy.

Czy to w góry, czy na narty, czy na spacer w chłodzie. Bielizna termiczna to rzecz obowiązkowa. Przylega bezpośrednio do ciała, odprowadza wilgoć z powierzchni skóry, zatrzymuje ciepło wydzielane przez organizm. Wybieramy bieliznę w oparciu o nasze plany – w jakich warunkach będziemy najczęściej. Czy więcej spędzimy na zewnątrz, czy jednak mniej czasu.

Drugą warstwą, którą nakładamy na siebie to tak pomiędzy. Oddziela nas od zimnego powietrza i uzupełnia zadania pierwszej. Wybieramy kurtki i odzież z syntetycznego materiału lub takie zawierające gęsi puch. To zależy od naszego odporności na zimno. Warto przed wyjazdem sprawdzić prognozę pogody. Ostatnią warstwą jaka powinna się na nas znaleźć to ta zewnętrzna. Dba o ochronę nas przed niespodziankami i kaprysami ze strony pogody – deszcz, wiatr, śnieg. Nie tylko odzież pomoże nam w zachowaniu ciepła i powrocie z urlopu zdrowym.

Trzeba też pamiętać o kilku innych zasadach. Aby nie tracić ciepła, gdyż w chłodzie trudno je odzyskać musimy przewidzieć przed ubraniem czy będzie to siedzenie w miejscu czy jednak więcej ruchu. Dodatkowa odzież przy pierwszej sytuacji przyda się zdecydowanie. Ważne są oczywiście powtarzane przez nasze mamy i babcie, nie bez powodu uszy i głowa. Czyli zakładamy obowiązkowo czapkę.

Jeżeli jesteśmy w ruchu, rozgrzani to może nam wystarczyć chusta lub komin. centropol.com.pl Pamiętajmy o rękawiczkach, najlepiej dwóch parach – jedna zapasowa na wypadek przemoknięcia tamtych jeżeli planujemy zabawy w śniegu. Pamiętajmy, że niezależnie od ilości stroju na sobie i jego umiejętności zachowania ciepła, podstawą jest ruch. By nie zmarznąć warto nie stać w miejscu.

Niekoniecznie musimy uprawiać jakiś sport lub wspinać się po górach, ale stojąc na przystanku czy czekając w kolejce warto poruszać rękoma i nogami. Żadna odzież nie wydziela tyle ciepła co my sami ruchem mięśni.

Ruszając w podróż musimy zadbać o podstawowym bezpieczeństwie naszym i naszych współpasażerów. Nie chcielibyśmy żeby cokolwiek zepsuło nam zabawę i długo wyczekiwane z pewnością wakacje i wypoczynek. Dlatego od nas kilka porad jak uchronić się przed nieprzyjemnościami w podróży. Pamiętajmy o odpowiedniej pozycji za kierownicą. Niby błahostka, a raz-dwa możemy spędzić resztę wakacji leżąc z obolałym kręgosłupem, niezależnie od długości naszej podróży.

Jeżeli na wysokości pasa dobrze podeprzemy swój kręgosłup to nawet 10 godzin nie sprawi na bólu. Niech fotel stoi prosto a pośrodku pleców załóżmy sobie wałek ze zwiniętego materiału – koc lub sweter. Oczywiście to nie znaczy, że możemy tak nieruchomo jechać nieustannie. Warto pamiętać o postojach kilkuminutowych na wyprostowanie pleców, zmianę pozycji złapanie oddechu, by nie tracić koncentracji za kierownicą. Pamiętajmy o krążeniu.

Długie siedzenie w komunikacji nie działa na naszą korzyść i uniemożliwia spłynięcie krwi z nóg do serca. Doprowadza to do zalegania krwi w nogach, bólu i opuchlizny. Dlatego trzeba robić spacery kiedy tylko możemy. Do tego możemy sobie pomóc sportowym ubraniem na podróż i szerokimi butami. Jeżeli naprawdę mamy problem z krążeniem i wiemy, że będzie kłopot to łyknijmy przed podróżą tabletkę aspiryny. Jeżeli jednak jesteśmy w takim środku lokomocji, gdzie spacery nie są możliwe, wykonujmy ćwiczenia nazywane izometrycznymi – napinanie mięśni łydek i ud.

Lepiej dla naszego samopoczucia podczas podróży nie jeść nic przed ciężkostrawnego ani niczego co wywoływałoby http://toursales.pl/ wzdęcia. Niezależnie od długości podróży i naszych preferencji lepiej zabrać jakąś przekąskę, bo może akurat tym razem najdzie nas ochota, by coś zjeść. A głód w podróży tylko ją wydłuża i powoduje frustracje.

Z kwestii jak ułatwić sobie i zwiększyć komfortu podróży polecamy kołnierze, coraz bardziej popularne. Możemy zasnąć w trakcie jazdy, wtedy nasza głowa nie opada podczas snu i zapobiegniemy zwyrodnieniom szyi oraz bólom głowy. Inwestycja w taką poduszkę to naprawdę niedroga sprawa (ok. 10 zł), a ogromnie zwiększa komfort podróży.